29.06.2020
Poruszamy Warszawę. I Tak od stu lat!
Stołeczne autobusy miejskie obchodzą setne urodziny. Już cały wiek służymy warszawiakom w codziennych dojazdach do pracy i szkół.
Stołeczne autobusy miejskie obchodzą setne urodziny. Już cały wiek służymy warszawiakom w codziennych dojazdach do pracy i szkół.
Zaczęło się w 1920 roku, kiedy do Warszawy dojechały kupione w Austrii i w Niemczech autobusy Saurer i Benz. Na samym swoim początku wspomogły polską armię w odparciu bolszewików podczas Cudu nad Wisłą. Później zaś wyruszyły na trasy łączące przedmieścia stolicy. Pod koniec dwudziestolecia międzywojennego flota warszawskich autobusów miejskich liczyła już 128 pojazdów, w tym francuskich Somua, niemieckich Mercedesów, czy polskich ale produkowanych na amerykańskiej licencji Chevroletów. Na początku lat 40-tych po warszawskich drogach miało kursować już niemal 400 pojazdów. Ponad setkę z nich stanowiły zamówione już polskie Ursusy napędzane gazem drzewnym.
Po wojennej hekatombie komunikację miejską trzeba było budować od zera. Zaczynano od wojskowych ciężarówek w zrujnowanej stolicy, ale w następnych latach wraz z odbudową Warszawy rosła też liczba autobusów: francuskich Chausson i Berlietów, węgierskich Mavagów i Ikarusów czy krajowych Jelczy. W 1977 roku tabor Miejskich Zakładów Komunikacyjnych osiągnął liczbę niemal 2200 pojazdów.
Dziś Miejskie Zakłady Autobusowe Sp. z o.o., firma z ogromnymi tradycjami, jest krajowym liderem w dziedzinie miejskiego transportu publicznego, jest też w czołówce przedsiębiorstw europejskich. MZA zapewnia swoim pasażerom doskonałe warunki do podróżowania – wszystkie autobusy są niskopodłogowe, są też wyposażone w klimatyzację, monitoring, biletomaty, elektroniczną informację, systemy przeciwpożarowe i udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.
Spółka jest jednym z europejskich liderów w dziedzinie rozwiązań proekologicznych. W tej chwili posiadamy 145 autobusów gazowych, a ich liczba wzrośnie niebawem do ponad 300. Z kolei już w końcu tego roku liczba autobusów elektrycznych na warszawskich ulicach wzrośnie z 30 do 160. To trzeci wynik w Europie. MZA stosuje również na szeroką skalę panele fotowoltaiczne do zasilania pojazdów i zajezdni „Woronicza” a także systemy rekuperacji pozwalające na oszczędność energii i mniejsze spalanie paliwa. W kolejny wiek swojego istnienia stołeczne autobusy wjeżdżają z wielką energią i ambitnymi planami na przyszłość.
W związku z pandemią musieliśmy zrezygnować z planowanych hucznych obchodów stulecia. To nie znaczy jednak, że wielki jubileusz przejdzie bez echa: Miłośnicy stołecznej komunikacji miejskiej od lat ubolewali nad brakiem w Warszawie placówki muzealnej poświęconej tramwajom i autobusom. Już wkrótce zaprezentujemy Wam multimedialne, wirtualne muzeum stołecznych autobusów z wielką dawką historii i współczesności, zdjęciami, filmami, eksponatami, replikami mundurów, wreszcie zdjęciami 360 stopni historycznych i współczesnych autobusów. Co ważne, muzeum będzie otwartym projektem, cały czas rozwijanym, z Waszym mamy nadzieję udziałem.
Z okazji stulecia zaprezentujemy Wam także specjalne wydanie Raportu CSR naszej Spółki. Dowiecie się z niego wszystkiego o współczesnych Miejskich Zakładach Autobusowych – inwestycjach, szkoleniach, działaniom ekologicznym i społecznym, ale także o bogatej historii komunikacji autobusowej w stolicy.
Kolejna inicjatywa, na którą czekało wielu miłośników to nasz sklep internetowy. Jako pierwsi w Polsce uruchomimy sprzedaż gadżetów warszawskich autobusów, takich jak modele pojazdów w malowaniu MZA, repliki przystanków, czapek i tablic informacyjnych, koszulki, torby, książki i wiele innych. Jesteśmy pierwszą polską firmą transportu publicznego, która podejmuje tego typu inicjatywę. Mamy nadzieję, że spotka się ona z Waszym zainteresowaniem.
Wreszcie wisienka na torcie. To Somua, historyczny autobus z 1933 roku, który przywracamy do życia dzięki inicjatywie Zarządu Spółki oraz wysiłkom pracowników firmy Abcar i zajezdni „Stalowa”. Premiera już wkrótce. Szykujcie się na nią i inne atrakcje stulecia.